Liczby, niezależnie od tego czy je lubimy, czy nie, mogą powiedzieć wiele na temat kondycji naszego biznesu. To dzięki nim wiemy, czy zmierzamy we właściwym kierunku i rozwijamy się tak, jak zakładaliśmy. Raporty i statystyki to wiedza, po którą warto sięgać nie tylko wtedy, gdy przewidujemy większe inwestycje. Opierajmy się na liczbach planując akcje promocyjne, wprowadzając nowe usługi czy zarządzając personelem. Do efektywnego zarządzania gabinetem potrzebne są fakty, a nie przypuszczenia.
Znajomość raportów finansowych oraz dziennych utargów to podstawa. Dobry manager powinien znacznie bardziej pochylić się nad statystykami, analizować poszczególne okresy, znać współczynnik powracalności klientów, wiedzieć, jakie usługi przynoszą najwyższy przychód lub którzy z pracowników osiągają najlepsze rezultaty. Oto kilka przykładowych statystyk, które warto liczyć, by mieć lepsze pojęcie o kondycji swojego salonu.
RAPORTY FINANSOWE
Podstawową wiedzę daje zwykły raport finansowy. To ogólny wgląd w sytuację firmy, dane, które dostarczają informacji na temat ilości sprzedanych usług i produktów, utargu dziennego, obłożenia pracowników itp. Na jego podstawie jesteśmy w stanie szybko zanalizować bieżącą sytuację i wyłapać ewentualne nieprawidłowości. Takie raporty zyskują jednak prawdziwą wartość jeśli wykona się zestawienia okresowe. Warto np. porównać określone miesiące czy sezony w kolejnych latach. Sprawdzić, jaka była sprzedaż usług, jaka kosmetyków, ilu nowych gości pojawiło się w salonie. Zobaczymy wówczas, czy salon wykazuje tendencję wzrostową, czy raczej traci klientów. Takie zestawienie pozwoli ocenić skuteczność podejmowanych akcji promocyjnych, popularność poszczególnych kosmetyków i zabiegów. Można też porównywać sprzedaż według pracowników. Ta liczba daje świadomość, którzy z nich aktywnie i skutecznie polecają kosmetyki swoim klientom, a którzy wymagają dodatkowego szkolenia lub wsparcia motywacyjnego. Możemy również bliżej przyjrzeć się klienteli. Dowiedzieć się, jaka jest średnia kwota wydawana przez klienta lub średnia liczba wizyt. Łatwo zidentyfikujemy kluczowych i najbardziej cennych klientów, których być może warto szczególnie docenić. Odpowiednie zestawienia porównawcze dają wyjątkowo istotną wiedzę. Pozwalają podejmować akcje naprawcze, zarówno w obszarze produktów i usług, personelu jak i działań marketingowych.
POWRACALNOŚĆ KLIENTÓW
Inną liczbą, na którą zdecydowanie warto zwrócić uwagę, jest powracalność klientów. Niestety wielu salonom wydaje się, że mają lojalnych klientów. Do czasu, kiedy przemówią liczby i okaże się, że zaledwie kilkanaście procent klientów powraca regularnie. Jeśli wskaźnik powracalności klientów okaże się słaby, należy zrobić dokładniejszą analizę. Sprawdzić, które z usług cieszą się najmniejszą popularnością, albo do którego z pracowników nie powracają klienci. Te informacje pozwolą poprawić słabsze obszary lub zrezygnować z nierentownych usług. Słaby wskaźnik powracalności to również sygnał, że należy wprowadzić działania, które pozwolą budować relacje z klientem i motywować go do powrotu. Warto pomyśleć wtedy o programie lojalnościowym, uruchomić e-mail marketing czy marketing automatyczny. Statystyki dotyczące powracalności są podstawą do realnego prognozowania przyszłych dochodów. Dzięki nim wiemy, ilu klientów powróci i jakie usługi będą mieć największy popyt. Na tej podstawie jesteśmy w stanie np. zaplanować inwestycje zakupowe czy uruchomić kampanie promujące mniej popularne oferty.
WSKAŹNIK ZADOWOLENIA KLIENTÓW
Wskaźnik powracalności klienta jest blisko związany ze wskaźnikiem satysfakcji. Przecież klient, który nie jest zadowolony, nie powróci. Co więcej, to nie tylko klient utracony ale osoba, która może potencjalnie zaszkodzić naszemu biznesowi. (…)
Sebastian Maśka www.versum.pl
Czytaj więcej w Beauty Inspiration 3/2016