Jak zatrzymać pracownika na dłużej

SPA

Wydaje ci się, że zatrudnienie dobrego pracownika do twojego zespołu jest nie lada wyzwaniem. To nie jest proste, ale po roku czy dwóch mogą cię spotkać zadania jeszcze trudniejsze. Jakkolwiek twój pracownik byłby zadowolony z pracy z tobą, to jest… tylko człowiekiem, który może myśleć, że trawa jest bardziej zielona po drugiej stronie.

Poza tym salon beauty czy klinika medycyny estetycznej, to nie wieloszczeblowa korporacja, w której można widzieć przed sobą kolejne cele do osiągnięcia. Do swojego zespołu potrzebujesz ludzi, którzy będą mieli satysfakcję z wykonywania powtarzających się obowiązków. Jak sobie z tym poradzić?

Podążając za Antonym Robbinsem, przyjrzyjmy się 6 kluczowym potrzebom ludzi:

 

PO PIERWSZE – PEWNOŚĆ

To, co utrzymuje pracownika u ciebie, to jego poczucie pewnego gruntu. Forma zatrudnienia ma tu duże znaczenie, jednak w czasie współpracy okazuje się, że czynnik przewidywalności jest także bardzo ważny. Czy twój zespół wie, czego od nich oczekujesz? Czy istnieją jasne zasady przydzielania nagród? Czy zdają sobie sprawę z tego, czego nie akceptujesz i jakie są związane z tym negatywne konsekwencje? Jeżeli wprowadzasz zamiany, to czy przypadkiem co pół godziny nie zmieniasz strategii? Kiedy wprowadzasz plany sprzedażowe, czy są one realne do zdobycia?

 

PO DRUGIE – ELEMENT NOWOŚCI

Oczywiście mnogość osobowości klientów czyni pracę kosmetologa różnorodną. Jednak to, na co często uskarżają się pracownicy, to brak wprowadzania nowości do zabiegów, opieranie się ciągle na tych samych procedurach. Jeżeli zatrudniłeś właściwe osoby, nie takie, które przychodzą, by podbić tylko kartę pracy, to musisz zapobiegać ich poczuciu monotonii. Jeżeli ty jako manager i zwierzchnik interesujesz się nowościami i jesteś na bieżąco z aktualnymi trendami, to jest szansa, że twój zespół także może się „zarazić” chęcią rozwoju. W utrzymaniu pracownika pomaga także element związany z możliwością próbowania nowych rzeczy. Jeżeli on będzie czuł, że u ciebie jest w stanie realizować swoje pomysły, co czyni jego pracę ciekawszą, to tym mniejsze będzie prawdopodobieństwo, że odejdzie do konkurencji, gdzie będzie musiał się trzymać sztywnych reguł. Właśnie poszukiwanie nowości i możliwość realizacji własnych projektów jest częstym powodem tego, że ludzie postanawiają działać na własną rękę. Wtedy zakładają własny biznes i wdrażają w życie swoje idee. Przecież mogliby to robić u ciebie. Bądź czujny na pierwsze sygnały znudzenia i monotonii twojego zespołu.

 

PO TRZECIE – POCZUCIE WAŻNOŚCI

Czy twój zespół czuje, że to co robią ma znaczenie? Czy czują się potrzebni i docenieni? Aby to zapewnić, trzeba nauczyć się zauważać ich wkład i chwalić. To często najtrudniejsze zadanie dla zapracowanego szefa, któremu łatwiej jest zauważyć niedociągnięcia, a nie pozytywną zmianę. A może niektórym się wydaje, że przecież na to się umawialiście – na wykonywanie obowiązków, więc nie ma potrzeby zwracać na to uwagi.

Tak samo jak nagradza się strażaka za bohaterską postawę, podobnie każdy z twoich pracowników chciałby wiedzieć, że doceniasz to, co robi. Przychodzenie punktualnie? Utrzymanie nieskazitelnej czystości? Dbanie o uzupełnianie stanów magazynowych? Powiesz, że to normalne, ale przecież nie kosztuje cię wiele powiedzenie czasami: „dziękuję ci za to, że tak dbasz o nasz salon”.

Oczywiście przesada nie jest wskazana, ale postaraj się jednak czasem „przyłapać” swój zespół na robieniu czegoś dobrze. Najważniejszy jest moment, kiedy twój pracownik zrobi coś pozytywnego pierwszy raz. Zauważ to. Nawet, gdy to będzie serdeczny uśmiech, powiedz: „cieszę się, ze dziś się uśmiechasz, od razu jest inna atmosfera w pracy”.

 

PO CZWARTE – RELACJE W PRACY

Częstą przyczyną zmiany miejsca zatrudnienia nie jest chęć zmiany zawodu, ale zmiany… ludzi, z którymi się pracuje. Związki, które tworzą się w miejscu pracy są także częstym powodem do pozostania w danym miejscu, mimo większych możliwości zarobkowych gdzieś indziej. Na pewno znane jest ci powiedzenie: „tu mam swoich przyjaciół”.

Dlatego od początku dbaj o relacje pracowników między sobą i rozwiązuj konflikty. A najlepiej wpisz do kodeksu postępowania punkt, który mówi: „w sytuacjach konfliktowych zakładam dobrą wolę drugiej strony, mimo tego, że mogę się nie zgadzać z jej punktem widzenia”.

Zadbaj o własne relacje z pracownikami. Z jednej strony nie mogą one być za bardzo poufałe – uważaj, by nie stawać się ani matką, ani przyjaciółką dla swoich podwładnych. Powinno ci zależeć na ich szacunku, a nie posłuchu a na to możesz zapracować poprzez umiejętność słuchania swojego zespołu, ustalanie jasnych reguł, podejmowanie nowych i udanych inicjatyw, oraz spędzanie z nimi czasu.

 

PO PIĄTE – WZROST

Jakie dajesz możliwości wykorzystania przez twoich pracowników własnego potencjału? Czy zapewniasz szkolenia? Czy przynajmniej rozważasz propozycje wprowadzenia zmian do menu zabiegowego? Zapewnianie rozwoju nie jest potrzebne takim ludziom, którzy pracę traktują tylko i wyłącznie jako zajęcie zarobkowe, a nie jako wykonywanie zawodu, który lubią. Ale… czy na pewno chcesz mieć takich w swoim otoczeniu? Poza tym, przecież szukasz ludzi, którzy chcą się rozwijać – co oznacza, że musisz im trochę w tym pomóc, a przynajmniej dać wolną rękę.

 

PO SZÓSTE – UDZIAŁ W WIĘKSZEJ CAŁOŚCI

Nikt nie lubi wykonywać zadań, które nie mają sensu. Czasem niestety twoi pracownicy mogą mieć takie poczucie i mówić: „ale po co to”. Dlatego zamiast argumentować swoją decyzje słowami: „ponieważ to należy do twoich obowiązków”, wytłumacz ciąg przyczynowo¬skutkowy, który ma swój początek właśnie w tym prostym pierwszym zadaniu. Jest różnica w powiedzeniu: „przygotuj proszę to zamówienie” a „przygotuj proszę to zamówienie, ponieważ musi jeszcze dziś trafić do dystrybutora, w przeciwnym razie nie będziemy mieli czego sprzedawać przed świętami.”

Kiedy będziesz spełniać tych 6 podstawowych potrzeb każdego człowieka, czyli sprawisz, że twoi pracownicy będą czuli się pewnie, będziesz dbał, by nie było monotonii, będziesz ich doceniał, zadbasz o prawidłowe relacje w zespole i możliwość rozwoju oraz będziesz cierpliwie tłumaczył, jak wielkie znaczenie mają nawet drobne czynności, których od nich wymagasz, to. nie ma 100% pewności, że pracownik jednak nie będzie chciał spróbować sam poprowadzić firmę już na własny rachunek.

Czy warto się więc starać? Jeżeli zatrudniłeś odpowiednie osoby, a nie będziesz im dawał codziennie dobrego argumentu, że warto z tobą pracować, to może znowu będziesz musiał powtórzyć pytanie „dlaczego odchodzisz?”.

Marta Fiłoń trener biznesu beauty

 www.martafilon.pl

 

CZYTAJ TAKŻE:

Musisz wiedzieć, że mamy ciasteczka i możemy ich użyć tylko do tego, byś był bardziej zadowolony z naszych treści. ok więcej