Jeżeli chcesz odnieść sukces w swoim salonie, nie wystarczy ukończona szkoła, dobre chęci, piękny wystrój, drogie maszyny i miły zespół. Powierz los swojej firmy specjalistom. Dzisiejszy wymagający klient zwraca uwagę na profesjonalną obsługę, ale przede wszystkim na efekt i jakość zabiegów.
Podstawowy błąd popełniany w nowo otwieranych gabinetach to generowanie wydatków na nieistotne dla klienta elementy. „Właśnie kupiłam maszynę, kombajn za 60 tysięcy złotych, to na pewno przyciągnie klientki, ale muszę teraz kupić tańsze kosmetyki, bo już nie starczy mi pieniędzy na droższą markę”. Czy takie myślenie jest prawidłowe?Co z tego, że salon może poszczycić się pięknym wystrojem poczekalni, meblami na zamówienie i kryształowymi lustrami, jeśli klientka nie zobaczy efektów zabiegu, a już tym bardziej – jeśli słabe jakościowo kosmetyki podrażnią skórą. Co więcej, większości klientek nie interesuje, jak droga była maszyna, jaką ma ilość obrotów i ciśnienie, ale z pewnością chcą zobaczyć efekty działania i zwrócą uwagę na zapach i konsystencję kosmetyków. Dobór odpowiednich produktów jest tak samo ważny, jak zatrudnienie dobrej kosmetyczki. Jedno bez drugiego nie mam sensu. Nawet świetnie znający się na rzeczy kosmetolog, który musi pracować na najtańszych kosmetykach, nie jest w stanie zatrzymać klienta, który dopiero u konkurencji znajdzie to, czego szuka.
SKĄD SĄ KOSMETYKI?
Liczne firmy profesjonalnych kosmetyków na rynku polskim sprowadzają gotowe produkty od różnych producentów światowych. Produkty nie są ze sobą kompatybilne ani testowane krzyżowo, a w efekcie uczulają i podrażniają. Utrzymanie własnej produkcji oraz oryginalności receptur jest kosztowne. A dodatkowe sprawdzanie jakości w zewnętrznych jednostkach badawczych powoduje, że tylko nieliczne firmy z górnej półki stać na zdobycie odpowiednich, honorowanych na całym świecie, certyfikatów.
Phyris jest silną niemiecką marką z własnym laboratorium i produkcją, gwarantującą jakość i rezultaty. Produkty Phyris poddawane są badaniom na skuteczność i zgodność z deklaracjami na opakowaniu w niezależnym instytucie badawczym Dermo Consult w Bonn. Dlaczego to takie istotne? Phyris zyskuje wyłącznie dobre opinie, ponieważ niemieckie kosmetyki są jak mercedes wśród innych marek. Niezawodne, nie uczulają, obłędnie pachną, dają efekty„wow”, który utrzymuje się długo po zabiegu.
– Nasze klientki są zadowolone z wyboru marki Phyris, ponieważ nie kupują tylko produktów do pielęgnacji, ale cały koncept na udany biznes. Łączymy efekt, ekskluzywność i unikalne rytuały, a dzięki naszym szkoleniom marketingowo-sprzedażowym salon zaczyna zarabiać również na sprzedaży kosmetyków detalicznych – Karina So- tek, manager marki Phyris.
Dodatkowym atutem produkcji wszystkich kosmetyków w jednym miejscu jest możliwość tworzenia własnych wersji zabiegowych przez kosmetologa. Bez obaw można produkty ze sobą łączyć i zestawiać w różnych konfiguracjach. Z ok. 100 dostępnych kosmetyków Phyris można stworzyć idealnie dobrane i wysoce spersonalizowane zabiegi dla każdego typu skóry. Sprawia to, że każda klientka wyjdzie z salonu z satysfakcją i poczuciem indywidualnego podejścia.
NIE INWESTUJ W TANIE SUBSTYTUTY!
Podczas wyboru marki istotne jest również zużycie produktu na zabieg. Nie dajmy się nabrać na bardzo tanie i duże opakowania maski czy kremu, które mogą być dwa razy mniej wydajne i w rzeczywistości droższe. Zawsze podczas wyboru marki należy zapytać o wydajność, a nawet sprawdzić ją na własnej skórze. Pozwoli to na rzeczywistą ocenę kosztów zużycia na pojedynczy zabieg.
– Dla lepszych klientek mam droższe zabiegi na droższych kosmetykach, a dla pozostałych tańsze, głównie polskie marki. Chcemy mieć kilka marek, aby klienci mieli wybór – mówi Karolina, manager salonu w Lublinie.
Wszystko zależy od Ciebie! Klientka przychodzi do Ciebie po radę i rozwiązanie swojego problemu ze skórą. To nie ona ma wybierać zabieg i składniki aktywne, które jej pomogą. To Ty decydujesz, co da najlepsze efekty. Lepiej, żeby zapłaciła trochę więcej, ale widziała efekt. Wówczas do Ciebie wróci.
– Klientki, które raz zdecydowały się na kosmetyki Phyris, nie chcą eksperymentować z innymi markami. Wiedzą, za co płacą i zawsze wracają – mówi Małgorzata, właścicielka salonu w Warszawie.
Pamiętaj, że jeżeli masz w salonie dwa zabiegi nawilżające, w dwóch różnych cenach, to wcześniej czy później padnie pytanie: Czy ten tańszy zabieg jest gorszy? Aby nie borykać się z odpowiedzią i nie obawiać się wpadek, ogranicz liczbę marek i nie powielaj rytuałów zabiegowych. Nikt nie lubi przepłacać, ale też nie będzie oszczędzał, jeżeli efekt ma być lepszy.
NIE LUBIĘ TEGO KREMU!
Zanim dokonasz rewolucji w gabinecie i zainwestujesz w markę, najpierw przetestuj ją sama. Daj również kilka próbek swojej kosmetyczce, koleżance lub innej zaufanej osobie. Może się okazać, że to, co pasuje tobie, nie zawsze jest najlepsze dla innych. A klient musi dostać zawsze to, co najlepsze.
– Do swojego salonu wybrałam naturalną, ekologiczną markę bezzapachową. Zawsze przeszkadzały mi silnie pachnące, kolorowe maski i toniki. Wydałam ponad 9 tysięcy na produkty, które po 3 miesiącach pracy musiałam wymienić. Ich trwałość jest znacznie krótsza, a klientki sugerowały, że wolą pachnące produkty, przy których głębiej się relaksują podczas zabiegu – Marta, właścicielka salonu z Radomia.
Kierujmy się zawsze gustem klienta, a nie własnym. Każda klientka ma inną skórą i inne potrzeby. Jak wynika z badań, większość konsumentów lubi ładnie pachnące kosmetyki o nowoczesnej konsystencji. Gdy im takie zaproponujesz, chętnie kupią preparaty do pielęgnacji domowej.
WYRÓŻNIJ SIĘ!
Konkurencja jest ogromna – to truizm, ale warto go sobie powtarzać. Nie wystarczy piękny wystrój, świetna kawa, wysokie rabaty czy rozdawanie garściami próbek po zabiegu. Lepiej rozpocząć współpracę z marką, której klientka nie znajdzie w salonie za rogiem. To, że coś jest popularne, wcale nie oznacza, że jest najlepsze. Wręcz przeciwnie. Popularne firmy nie musza starać się tak bardzo o klienta, gdyż mają już wyrobioną opinię, a wiec i tak sprzedadzą swój produkt.
KOMPATYBILNOŚĆ SPRZĘTU I KOSMETYKÓW
Od samego początku dobieraj takie maszyny, które będą współdziałały z twoją wiodąca marką kosmetyków. Podpisywane w ciemno umowy z dystrybutorami sprzętu, liczące każdy impuls w odniesieniu do użytej ampułki danego preparatu, są bardzo wiążące i ograniczające. Koktajli Phyris możesz używać przy mikrodermabrazji, mezoterapii mikro i bezigłowej oraz ultradźwiękach. Marka posiada rytuały i kosmetyki stworzone specjalnie do użytku po bardziej inwazyjnych zabiegach medycyny estetycznej.
JAKOŚĆ SZKOLEŃ
Prawie wszystkie marki kosmetyczne zapewniają szkolenia dla kosmetyczek z zakresu produktów. Często odbywają się one na zasadzie przetestowania wszystkich (!) kosmetyków na dłoniach, przedramionach i innych odkrytych miejscach. Nie jest istotne, czy za takie szkolenie należy zapłacić, czy jest bezpłatne, ale musisz wiedzieć, jaki jest jego zakres i poziom.
– Byłam ostatnio na szkoleniu polskiej popularnej marki kosmetycznej. Pani kazała jednej z nas położyć się na łóżku, pokazała zabieg i to było całe szkolenie. Poczułam się zawiedziona i nic nowego nie wyniosłam z tego szkolenia – Daria, kosmetyczka z Warszawy.
Zadzwoń do salonów, które pracują na wytypowanej przez Ciebie marce i przeczytaj opinie w internecie. Zapytaj o zakres szkolenia podczas rozmowy z przedstawicielem marki.
– Według filozofii Phyris troszczymy się o naszych klientów, a nie działamy jak operatorzy komórkowi czy kablowi – super promocja tylko dla nowych abonentów. Regularnie dzwonimy do klientek, przygotowujemy dla nich promocje, ma- my program VIP oraz dodatkowe szkolenia w przypadku zmiany pracowników. Doradzamy przy tworzeniu ulotek, stron internetowych, stron na Facebooku. Da- jemy gotowe rozwiązania w przypadku sprzedaży i marketingu. Wystarczy wprowadzić zalecenia w życie. Phyris to cały koncept na udany biznes, nie tylko świetne kosmetyki – Karina Sotek, manager marki Phyris.
Oczywiście wybór odpowiedniej marki kosmetyków to dopiero początek ciężkiej pracy nad pozyskaniem klientów, ale jeżeli wystartujesz ze słabej jakości partnerem, to z pewnością nie osiągniesz wymarzonych rezultatów. Pamiętaj, że warto pracować z najlepszymi, bo to połowa sukcesu.
Artykuł pochodzi z Beauty Inspiration 4/2016