
Magdalena Pietruszkiewicz
dyrektor generalny Meadow Group oraz Murad Polska, wieloletni ekspert i doradca w branży spa i wellness
Współczesny klient ma coraz większą świadomość tzw. zdrowego wypoczynku. Wyjeżdżając na urlop, wybiera zorganizowane wakacje, podczas których chce poprawić swój stan zdrowia, wygląd i kompleksowo o siebie zadbać, gdyż zwykle nie ma na to czasu w ciągu roku. O potrzebie wszechstronnego przygotowania dostosowania obiektów spa do potrzeb współczesnego klienta rozmawiamy z Magdaleną Pietruszkiewicz, właścicielką Meadow Group, firmy konsultingowej dla spa.
spa inspirations: Czy zmiany widoczne w zachowaniu społeczeństwa, związane ze wzrostem świadomości na temat zdrowego stylu życia, mają swoje odzwierciedlenie w funkcjonowaniu hotelowych spa w Polsce? Jakie właściwie są to zmiany, na czym polegają?
MAGDALENA PIETRUSZKIEWICZ: Stres kulturowy obezwładnia i wyczerpuje na co dzień każdego z nas, dlatego w społeczeństwie narasta coraz głębsza potrzeba prowadzenia zdrowego trybu życia. Wymaga to od inwestorów, zarówno nowych obiektów, jak i tych już funkcjonujących, przygotowania kompleksowych programów, dzięki którym goście będą mogli zadbać tak samo o ciało, jak i o ducha. Sauny, łaźnie, basen, komfortowe gabinety z wygodnymi łóżkami, zapachem, muzyką – to dziś konieczność. Pielęgnacja skóry już nie wystarczy – należy wziąć pod uwagę cały organizm. Dlatego podstawą dla każdego spa jest odpowiednio dobrany personel w postaci dietetyków i szefów kuchni, którzy zadbają, aby jadłospis opierał się na diecie sprzyjającej odnowie komórkowej – niezwykle istotne jest tu również pochodzenie żywności. Zespół spa to ambasadorzy kultu zdrowia, nie tylko zwykli masażyści, kosmetolodzy, lecz także wyspecjalizowani trenerzy personalni. Oczekiwania i wiedza klienta wymagają również wprowadzenia do oferty obiektu produktów i marek kosmetycznych, które dzięki zaawansowanym formułom są w stanie przynieść spektakularne efekty w krótkim czasie. Należy pamiętać, że współcześnie „zdrowy człowiek” to nie tylko osoba, która nie choruje; to ktoś, kto może poszczycić się emocjonalną, umysłową i duchową harmonią.
si: Spójrzmy na rynek usług spa od strony inwestora – jakie stoją przed nim obecnie zadania wobec powyższych zmian? W jakim kierunku powinien rozwijać swoją ofertę?
MP: Przede wszystkim musi starać sie wykorzystywać atuty swojego obiektu, jego otoczenie, uwydatnić jego wartości i wyróżnić sie w ten sposób na tle innych – wszystko w kierunku kompleksowego podejścia do klienta.
si: Jakie według Pani są najczęstsze błędy w działaniu i myśleniu inwestorów spa, które ograniczają rozwój ich biznesu albo prowadzą go w niewłaściwą stronę?
MP: Główny problem stanowi częste traktowanie spa jako elementu, który musi zaistnieć w hotelu tylko dlatego, że w każdym innym już funkcjonuje. W takim przypadku inwestorzy hotelowi nie traktują strefy relaksu jako magnesu dla klienta, lecz jako dodatek realizowany z pozostałości budżetu całego projektu. Efektem takiego działania jest zlepek nie do końca przemyślanych i połączonych jedną filozofią rozwiązań. Dużym błędem jest brak doświadczonego doradcy spa, który już na etapie projektu zaproponowałby funkcjonalny plan i stworzył dla miejsca koncepcję pozwalającą na wyróżnienie oferty pośród setki innych na rynku.
si: Często bywa tak, że inwestorzy są zachowawczy i boją się inwestować w nowe rozwiązania. W jaki sposób przedstawić im płynące z nich korzyści?
MP: W tym przypadku istotne jest przedstawienie biznesplanu opartego na realnych założeniach. Wdrożenie kompleksowych rozwiązań dla klienta daje gwarancję jego satysfakcji i widocznych efektów. Gość zadowolony to taki, który wraca, a to największa korzyść.
si: Można już powiedzieć, że dla hotelu posiadanie samej infrastruktury spa to za mało. Gość w takim miejscu powinien mieć zapewnioną pełną opiekę, a także dobrze zorganizowany czas, rozpisane zajęcia – cały program pobytowy sprzyjający realizacji celu, w jakim przyjechał do danego miejsca. Na czym Pani zdaniem ta kompleksowość polega?
MP: W dzisiejszych czasach gość chce uzyskać optymalne wyniki, których nie osiągnie zabiegami w kapsule czy kilkoma masażami. Na jego samopoczucie i wygląd wpływa zdrowotna i emocjonalna opieka, czyli: odpowiednio dobrana dieta, właściwa pielęgnacja skóry oraz pomoc w radzeniu sobie ze stresem. Precyzyjnie zaplanowany grafik zajęć ruchowych, odpowiednie menu i zabiegi oraz oczyszczanie w strefie saun to tylko niektóre elementy wszechstronnego programu zdrowia. Taki plan konsekwentnie realizowany dzień po dniu pozwala na osiągniecie celu i zadowolenia klienta.
si: Czego wymaga od inwestora zorganizowanie kompleksowego i atrakcyjnego dla współczesnego klienta obiektu spa?
MP: Istotnym elementem jest niewątpliwie kontakt z naturą, ale oczywiście nie każda lokalizacja na to pozwala. Ogromne znaczenie ma dbałość o każdy detal – od wejścia gościa do jego pożegnania. To rytuał i historia, w której to on jest głównym aktorem. Odpowiednio dobrane zajęcia ruchowe, odprężające, zdrowe jedzenie i zabiegi szybko przynoszące efekty, interesująca strefa wellness – wszystko to odgrywa ważną rolę.
si: W nowej rzeczywistości holistycznych hoteli spa przed firmami konsultingowymi stoi też nowe wyzwanie. Doradztwo nie może się już ograniczać tylko do strefy spa. Na co może liczyć inwestor, kontaktując się z firmą taką jak Meadow Group?
MP: Firma Meadow Group działa na rynku spa i wellness już od 15 lat – z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że braliśmy czynny udział w jego tworzeniu i odpowiadaniu na potrzeby coraz bardziej wymagających odbiorców. Dziś współpracujemy z klientem od początku – od projektu i wyboru filozofii czy kierunku działania, po dobór sprzętów, realizacje stref spa i wellness, wprowadzenie marki kosmetycznej, rekrutacje i szkolenia pracowników, a także tworzenie holistycznych programów. Nie ogranicza się to jedynie do strefy spa – staramy się ją połączyć z restauracją i strefą fitness. Badamy całość obiektu: wielkość, walory, grupę docelową.
si: Przykładem takiej kompleksowej realizacji Meadow Group jest hotel Masuria Arte. Co wyróżnia tę inwestycję?
MP: Masuria Arte to doskonały przykład kompleksowej realizacji wykonanej przez nas od początku do końca – od wytycznych funkcjonalnych, przez dobór ogólnej koncepcji miejsca, wystroju i muzyki, rekrutację kadry, szkolenia, aż po stworzenie autorskich rytuałów, programu dla turnusów detox – joga. Wprowadziliśmy tam również znaną i cenioną na całym świecie markę dermokosmetyczną Dr Murad, której holistyczna filozofia doskonale wpisuje się w filozofię spa.
si: Jak przebiegała Pani praca z inwestorem przy takiej realizacji?
MP: Parę lat temu, podczas jednej z moich podróży, odkryłam w Anglii małą, luksusową, ekologiczną farmę z pełnym harmonii spa, z ekosklepem i przepyszną kuchnią, serwującą tylko i wyłącznie produkty z własnych upraw. Od tego czasu marzyłam o takim butikowym obiekcie w Polsce. Okazja, aby spełnić to marzenie, pojawiła się około 3 lat temu, kiedy to zostałam zaproszona przez znajomych do Steczy, gdzie zaczęło powstawać mazurskie siedlisko. Prace rozpoczęliśmy od stworzenia strefy wellness. Następnie przygotowaliśmy gabinety, dbając o dobór właściwych łóżek i sprzętów, wykwalifikowanej kadry i stworzenie indywidualnego spa menu. Wreszcie powstał pełen manual dla programów oczyszczania z pełną instrukcją dla szefa kuchni i dietetyka.
Pomagaliśmy nawet w wyborze odpowiednich ręczników, szlafroków i preparatów do aromaterapii – wszystko zostało przemyślane tak, aby zapewnić klientowi wszechstronną opiekę. Zadbaliśmy też, aby marka kosmetyków wpisywała się w obrany kierunek działania i postawiliśmy na amerykańską markę Murad. Inwestor był bardzo otwarty na nowe pomysły i do dziś sprawnie wprowadza je w życie – wzajemne zaufanie to podstawa, aby przedsięwzięcie odniosło sukces.
si: Wiele inspiracji czerpie Pani z wizyt w zagranicznych hotelach spa. Czy sądzi Pani, że część z tamtejszych rozwiązań można wprowadzić do rodzimych spa?
MP: Podróże to moje główne źródło wiedzy i pomysłów. Inspiracje z tych wypraw z pewnością będę sukcesywnie wdrażać do polskich obiektów, decydujących się na współpracę z naszą firmą.
si: Dziękuję a rozmowę.
Rozmawiał: Mariusz Nieścior
Artykuł pochodzi ze Spa Inspirations 5/2014 – wydanie drukowane / e-wydanie