Obserwując ewolucję rynku beauty, niezmiennie nasuwa się pytanie – dokąd zmierza branża? Jakie trendy zdominują profesjonalny świat piękna w kolejnych latach? Ekspansja zabiegów z zakresu medycyny estetycznej rodzi pytanie o miejsce kosmetyki naturalnej na rynku beauty. Jej zwolennicy uspokajają – moda na naturalność współistnieje z modą na szybki efekt i nigdy nie zabraknie dla niej miejsca, ale rynek stał się wymagający i spośród licznych salonów, zostaną tylko najlepsze.
spa inspirations: W dobie popularności medycyny estetycznej i pragnienia osiągnięcia szybkiego efektu, czy w branży beauty jest jeszcze miejsce na tradycyjną kosmetykę pielęgnacyjną?
Joanna Stajszczak-Szkopowicz: Ewolucja rynku kosmetycznego faktycznie wstrząsnęła rynkiem kosmetyki konwencjonalnej, ale to chyba dobrze, ponieważ w ostatnich latach na rynku profesjonalnym pojawiło się wiele pseudokosmetycznych firm oferujących „mydło i powidło”. Brak widocznych i długotrwałych efektów sprawia, że klientki salonów kosmetycznych coraz częściej kierują się w stronę medycyny estetycznej. Uważam, że miejsce na tradycyjną kosmetykę jest, ale tylko wtedy, kiedy będzie to podparte konkretną i odpowiednią marką.
si: Państwa salon od lat niezmiennie opiera filozofię na kosmetyce naturalnej i holistycznym podejściu do klienta. Jakie są główne filary funkcjonowania takiego salonu i podstawy budowy oferty?
JSS: Idziemy trochę na przekór rynkowym modom, razem z Alqvimią, marką, której od 30 lat jesteśmy oficjalnym partnerem na rynku kosmetyki profesjonalnej. Pracuję z nią od ponad 20 lat i w przeciągu tego okresu Alqvimia stworzyła około ośmiu nowości. Dlaczego tylko tyle? Odpowiedź jest prosta: ponieważ to działa. Nie ma potrzeby wymyślania co miesiąc nowego kosmetyku, który będzie lepszy od poprzedniego. W salonie Alchemy Day Spa nie ma wielu nowości. Opieramy się bowiem na stałych, wypróbowanych przez lata zabiegach pielęgnacyjnych. Myślę, że do naszego sukcesu przyczyniła się współpraca właśnie z firmą Alqvimia.
si: Jakiego rodzaju zabiegi kosmetyczne sprzedają się najlepiej ?
JSS: Wiadomo, że sezonowość branży wyznacza popularność konkretnych zabiegów kosmetycznych, nie mniej sukcesem Alchemy są zabiegi szyte na miarę w zależności od stanu emocjonalnego klienta. Dużym powodzeniem cieszą się ceremonie i masaże yin i yang.
si: W dobie szybkich rozwiązań chyba trochę zapomnieliśmy, że kosmetyka naturalna nie tylko pielęgnuje, ale też likwiduje problemy skórne. Z jakiego rodzaju dolegliwościami klienci przychodzą najczęściej?
JSS: Nasze zabiegi to natychmiastowe i długotrwałe efekty, a także brak niepotrzebnej ingerencji w perfekcję natury. Ale nie tylko – to także profilaktyka zdrowia, znaczne ograniczenie dostarczania do organizmu toksyn w postaci pochodnych ropy naftowej, które powodują różne anomalie i choroby człowieka. Takim przykładem jest zabieg ujędrniający biust, który nie tylko sprawia, że kobieta po nim psychiczne czuje się wyśmienicie, ale również pozwala na stałe monitorowanie stanu piersi, dzięki uzupełnieniu tego zabiegu poprzez stosowanie w domu specjalnego olejku do pielęgnacji biustu i taoistycznego masażu Alqvimia. To właśnie sprawia że Alchemy jest miejscem wyjątkowym, o szerokim spektrum działania.
si: Jak Pani widzi przyszłość salonów opartych na działaniach naturalnych?
JSS: Pozostanie ich niewiele, bo trzeba przyznać, że lekarze medycyny estetycznej bardzo chętnie zajmują coraz większą część sektora kosmetycznego, a rola kosmetyczek czy kosmetologów sprowadza się często do „podawania narzędzi” lekarzom. Myślę, że ogólnie sektor kosmetyczny jest niezwykle zagrożony – zostaną tylko najlepsi.
si: Nawiązując po raz kolejny do medycyny estetycznej. W czym Pani zdaniem kosmetyka naturalna ma przewagę nad działaniami medycznymi?
JSS: Ujmę to tak: kosmetyka naturalna to jak wypicie szklanki soku ze świeżo wyciśniętej pomarańczy, natomiast medycyna estetyczna to sok z kartonu. Kosmetyki naturalne Alqvimia zbudowane są na bazie najwyższej jakości produktów opartych na właściwościach aromaterapii. Ich działanie znane jest od czasów sumeryjskich, 2000 lat przed naszą erą. Natomiast kosmetyka estetyczna to mądrość i nauka człowieka XXI wieku. Na dzień dzisiejszy, przy jej długotrwałym stosowaniu nie ma opracowań o skutkach ubocznych. Wiem jedno: prawdziwa, niesfałszowana kosmetyka naturalna, a aromaterapia w szczególności, to zdrowie i doskonałe samopoczucie, porównywalne do sklepu z ekologiczną żywnością.
si: Jakiego rodzaju jest Pani klient? Czy można go scharakteryzować?
JSS: Opiszę go tylko jednym słowem – świadomy.
si: Czy nie jest tak, że w pozyskaniu i przekonaniu klienta do waszych usług ogromną rolę odgrywa edukacja? Propagowanie filozofii anti-aging?
JSS: Mój salon to w wielkim stopniu filozofia, styl życia, świadomość. Oczywiście, że edukacja jest bardzo ważnym elementem w prowadzeniu salonu. Dzisiaj człowiek niezwiązany z branżą wie często bardzo dużo, ale niestety równie często jest wprowadzany w błąd, dlatego ja i mój personel cały czas dostarczamy informacji na temat kosmetyki naturalnej.
si: Jaki Pani zdaniem musi być dziś salon oferujący naturalną pielęgnacją, który miałby rację bytu, szansę na powodzenie na rynku?
JSS: Oferta salonu kosmetycznego to synergia działań i wybór profesjonalnej marki kosmetyki naturalnej, która nie tylko gwarantuje wyjątkowe i natychmiastowe efekty po wykonanym zabiegu, ale również dostarcza kosmetyki do pielęgnacji domowej zarówno na ciało, jak i twarz. Personel, jego talent, chęć i pasja do pracy to podstawa do zrealizowania celów salonu o charakterze stricte naturalnym. Salon kosmetyki naturalnej powinien w swojej ofercie mieć coś szczególnego, przykładowo u nas wykonujemy test na wiek biologiczny, dzięki któremu następnie skutecznie obniżamy ten wiek za pomocą zabiegów kosmetycznych i odpowiedniej pielęgnacji domowej. Myślę, że dzisiaj sektor kosmetyki tradycyjnej zapędził się w ślepy zaułek, dostarczając niestety często zabiegi miernej jakości. To droga donikąd. Rozwiązanie jest jedno: praca na skutecznych kosmetykach naturalnych o działaniu nie tylko powierzchownym na ciało, ale również o doskonałym wpływie na duszę. Uważam, że zewnętrzna regeneracja komórkowa skóry rozpoczyna się na poziomie duchowym, od wewnątrz, dlatego musimy zadbać również o psychikę, która odzwierciedla się na naszej twarzy. Polaryzacja yin i yang to starochińska metoda, pozwalająca nam również w układaniu odpowiednich programów piękna. Wykorzystując test kinezjologiczny na gestach, możemy jasno określić, jakiej polaryzacji jest człowiek, możemy nawet przeprowadzić test na zdrowie organów wewnętrznych.
Dzisiaj kosmetyczka nie może się ograniczyć tylko do wykonania zabiegu kosmetycznego. Musi proponować kosmetyki do pielęgnacji domowej, musi się na tym znać, musi mieć wiedzę, aby zetrzeć się z gigantem, jakim jest sektor medycyny estetycznej. Zebranie tych wszystkich elementów, stworzenie wyjątkowej oferty kosmetyczno-pielęgnacyjnej jednej marki, to klucz do sukcesu. Synergia oddziaływania na wszystkie zmysły, ze spojrzeniem na nasze przyszłe życie w harmonii i zdrowiu, to gwarantowany sukces.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał: Mariusz Nieścior
Artykuł pochodzi ze Spa Inspirations 6/2014 – wydanie drukowane / e-wydanie