Jeszcze kilka lat temu zabiegi medycyny estetycznej oferowane były wyłącznie w gabinetach miejskich. Sytuacja ta powoli się zmienia. Potencjał kryjący się w tego typu zabiegach dostrzegły też hotele spa. Wiele z nich, zwłaszcza tych położonych w odległych miejscach uzdrowiskowych, właśnie w medycynie estetycznej upatruje szansę na uatrakcyjnienie swojej oferty, kierowanej do bardzo wymagającego gościa.
Przyjęło się, że hotele spa to miejsca, w których głównym celem pobytu jest relaks połączony z pielęgnacją skóry. Tymczasem oferta skupiająca się tylko na kosmetycznych rytuałach i masażach staje się powoli niewystarczająca, mimo że wciąż poszerza się ją o nowinki techniczne, oryginalne marki czy nowe rozwiązania z dziedziny kosmetologii. Problem konkurencyjności na rynku pojawia się zwłaszcza w regionach o dużym zagęszczeniu ośrodków spa. Aby wyróżnić się z tłumu, właściciele hoteli muszą się wyjątkowo starać i specjalizować swoje obiekty, biorąc pod uwagę to, czego oczekują od nich goście. A ci pragną dziś często zobaczyć błyskawicznie wyniki zabiegów. Dlatego dodanie do oferty usług z zakresu medycyny estetycznej zyskało na popularności.
– Zaobserwowałam, że w tej chwili hotele zaczynają się dzielić na klika grup – mówi Elżbieta Dobrzyńska, dyrektor spa w Hotelu Wieniawa. – Istnieją hotele medyczne, wykonujące specjalistyczne zabiegi, hotele, które świadczą usługi medycyny estetycznej i są zwykłe ośrodki spa. Uważam, że każdy renomowany hotel, który chce zaistnieć i zabezpieczyć potrzeby wymagających gości, powinien pomyśleć obecnie o ofercie zabiegów medycyny estetycznej.
Oferta dla zabieganych
Większość hoteli, które wprowadziły do swojej oferty zabiegi medycyny estetycznej, traktuje je jako dodatek do podstawy, jaką jest spa. Jest to dla nich szansa na otworzenie się na nowy typ gościa, którego trudno pozyskać w przypadku zabiegów spa – klienta z najbliższej okolicy.
– To zdecydowanie nasz główny odbiorca zabiegów z zakresu medycyny estetycznej – potwierdza Mateusz Ćwigoń, współwłaściciel Kormoran Rowy Spa & Wellness. – Goście hotelowi także z nich korzystają, ale w dużo mniejszym stopniu i na pewno z innych zabiegów. Odpadają te, które trzeba powtarzać kilka razy np. w comiesięcznych odstępach czasu. Wiadomo, że gość z oddalonego o kilkaset kilometrów miasta nie będzie na nie dojeżdżał.
Dla gości hotelowych trzeba przygotować ofertę, która nadaje się do jednorazowej aplikacji. Stąd na stronach hoteli, które oferują już medycynę estetyczną, najczęściej pojawiają się opisy zabiegów z wypełniaczami, a także wszelkiego rodzaju „zabiegów bankietowych”. Goście chętnie wybierają mezoterapię igłową i mikroigłową, która poza odmłodzeniem daje dobre efekty w walce z cellulitem, rozstępami i bliznami, a także pomaga poprawić stan cebulek włosów poprzez podskórne podawanie składników odżywczych. Jej duży atut stanowi to, że mezoterapię z odpowiednimi preparatami można dobrać niemal do każdego typu skóry, jest również stosunkowo znaną metodą, a więc ludzie nie boją się jej stosować. Inne kuracje, które sprawdzają się w hotelowych gabinetach medycznych, to peelingi chemiczne, zabiegi na naczynia krwionośne i żylaki czy redukcję potliwości. (…)
Katarzyna Głuch
Czytaj cały artykuł w Spa Inspirations 4/2014 – wydanie drukowane / e-wydanie