Jakie działanie podejmujesz, kiedy zyski w Twoim salonie znacząco spadają? Czy zaczynasz od cięcia kosztów? Sprawdzasz listy zakupów i rachunki, ograniczasz wydatki, szukasz tańszych produktów i w tym upatrujesz poprawy budżetu? Jesteś na złej drodze.
Zarządzanie kosztami salonu ma jeden cel – zwiększenie zysków. Tego celu nie osiąga się poprzez kupowanie tańszych produktów i ograniczanie wydatków, a to niestety wciąż powszechna praktyka i to nie tylko w naszej branży. Oczywiście nadzór nad kosztami jest bardzo istotny, ale nie może być traktowany jako główny element zarządzanie kosztami.
Zdaniem Adama Grzesika, przedsiębiorcy, właściciela salonu Piękne Ciało w Opolu, większość firm błędnie interpretuje zarządzanie kosztami. Według niego właściwe zarządzanie kosztami, to takie które prowadzi do realnego zwiększenia budżetu.
– Pieniądze w budżecie biorą się z umiejętnego zarządzania procesami, a nie z tego, że kupię podkład medyczny za 20 czy za 25 zł. Są rzeczy, na których nie powinniśmy oszczędzać, czyli na tym, z czym klient ma kontakt – podkreśla Adam Grzesik.
Zarządzanie kosztami w salonie beauty, to nie oszczędzanie a optymalizacja procesów opartych o ludzi.
Na czym polega optymalizacja? Wyjaśnia Adam Grzesik.
Powyższe nagranie jest fragmentem szkolenia online „Jak zarządzać kosztami salonu. Szkolenie zrealizowane zostało w ramach prowadzonego przez BE Inspiration kursu online „RENTOWNOŚĆ I FINANSE” w salonie beauty”.
Jutro otrzymasz lekcję 4:
Jak wybrać system prowizji od sprzedaży kosmetyków detalicznych.