Dobry manager to sukces dla spa, zadowolenie klientów i satysfakcja pracowników. Ale co kryje się w słowie – dobry? Dla każdego może ono oznaczać zupełnie coś innego. Jakie cechy powinny wyróżniać managera spa?
W mojej skali najważniejszych cech managera pierwsze miejsce zajmuje wyobraźnia. Punkt drugi to oryginalność. Tak więc nikogo nie pytaj, co i jak należy zrobić. Wielcy mistrzowie idą własnymi ścieżkami. Jak w anegdocie, w której do Mozarta przychodzi młody muzyk:
– Chciałbym być taki jak ty. Od czego mógłbym zacząć?
– Nie wiem – odpowiada Mozart. – Może od jakiejś kolędy, prostej piosenki?
– Ale przecież ty w wieku 8 lat napisałeś symfonię!
– No tak – odpowiada Mozart – ale ja nikogo nie pytałem.
Żyjemy w ciągle zmieniającym się świecie, stąd pożądana jest wyobraźnia i oryginalność, a nie tylko zdolność adaptacji do otaczających warunków. Sumienne wykonywanie powierzonych zadań, to dziś zdecydowanie za mało.
Osoba starająca się o stanowisko managerskie, biorąc pod uwagę stawiany przed nią szereg zadań, powinna charakteryzować się wysokim poczuciem odpowiedzialności, umiejętnością strategicznego myślenia oraz przewidywania, uczciwością i solidnością. Pożądana jest również zdolność podejmowania szybkich decyzji i działań oraz silna wewnętrzna motywacja. Równie ważna jest też sprawność umysłu, uprzejmość i chęć do działania przed poranną kawą. Konieczne jest sprawne zarządzanie finansami oraz szeroka wiedza merytoryczna.
Pomimo, iż nie należymy do czołówki bogatych krajów Europy, ośrodków spa i salonów kosmetycznych nam nie brakuje, a z roku na rok ich liczba wzrasta. Ostatnio w naszym kraju można zaobserwować też inne, interesujące zjawisko – w roku powstaje tyle samo nowych ośrodków spa, co ich się zamyka. Dlaczego? Nie mam jednoznacznej odpowiedzi, ponieważ nie wiem, jak była budowana strategia firmy. Mogę jednak z dużym prawdopodobieństwem przypuszczać, że w wielu przypadkach właścicielom i managerom tych ośrodków zabrakło oryginalności.
Spójrzmy na to z punku widzenia potencjalnego klienta. Otwiera się nowy salon kosmetyczny, kolejny w danej dzielnicy. Reklamy zachęcają do zapoznania się z ofertą, na banerach oprócz hasła: „wkrótce otwarcie” – obowiązkowo wielki napis „promocje”. W menu zabiegowym bogata oferta zabiegów na twarz, ciało, egzotyczne nazwy zabiegów brzmiące bardzo tajemniczo. Personel salonu niemalże recytuje ofertę zabiegową, nie zapominając o promocjach. Analiza rynku została skutecznie przeprowadzona, więc ceny zabiegów są o kilka złotych niższe, niż w salonie obok. Na twarzy klienta na próżno jednak szukać oznak zainteresowania, wręcz przeciwnie, często maluję się znudzenie. Powód? Nie znalazł nic oryginalnego w ofercie, nic co, by go zaciekawiło, było inne niż u konkurencji. Wniosek jest prosty: jeżeli oferta pomiędzy salonami różni się tylko markami kosmetycznymi, to zdecydowanie za mało.
Artykuł pochodzi z Beauty Inspiration 6/2015 – wydanie drukowane/e-wydanie